Piechota Polska

I. Wstęp
Reformy wojskowe Batorego spowodowały reorganizację piechoty w wojsku polskim. Wydana w 1578 konstytucyja dotycząca piechoty wybranieckiej była na tyle doskonała, że jej postanowienia zostały przeniesione na pozostałe rodzaje piechoty polskiej czy polsko-węgierskiej. Postanowienia te dotyczyły: organizacji, uzbrojenia, barwy. Różnił je tylko sposób zaciągu żołnierza. Piechota połowy XVII w. wywodzi się od dawnej zaciężnej piechoty polskiej z XVI w. i najemnej piechoty węgierskiej licznej za króla Stefana Batorego. Z biegiem czasu zupełnie zanikły różnice w uzbrojeniu, organizacji i składzie narodowościowym obydwu rodzajów piechoty. Powstałe na bazie tych dwóch rodzajów piechoty oddziały były formacją bardzo wszechstronną i skuteczną. Łączyły dużą siłą ognia z umiejętnością błyskawicznego przechodzenia do walki wręcz na broń białą. Jak sama nazwa wskazuje, zaciężna piechota polska była formacją, w której żołnierze byli zaciągani czyli służyli za pieniądze (żołd) na określony czas.

II. Organizacja
Piechota polska była organizowana w oddziały nazywane rotą lub chorągwią. Od pierwszej połowy XVII wieku nazwa chorągiew wypiera nazwę rota. Chorągwie liczyły 100-200 żołnierzy. Oddziały większe, po 400 ludzi, można było widzieć jeszcze tylko w czasie wojen kozackich (w latach 1652-1653), nosiły one wówczas nazwę pułków. Skład chorągwi liczącej 100 ludzi wyglądał następująco: 1 rotmistrz, 1 porucznik, 1 chorąży, 4 muzykantów (dyszkanciści, szałamaliści, dutkowie), 2 doboszów, 1 cyrulik i 10 dziesiątków żołnierzy, ale obejmujących faktycznie tylko po 8 i 9 żołnierzy. Niekiedy dziesiątki były pełne, ale za to ich liczba w chorągwi była mniejsza. Od schyłku XVI wieku przyjął się podział na dziesiątki z dziesiętnikami na czele. Na czele chorągwi (roty) stał rotmistrz, porucznik i chorąży. Co najmniej od 1648 roku przyjęto w piechocie tego typu, za wzorem cudzoziemskiej, system opłacania oficerów częścią stawek żołdu szeregowych (rotmistrz trzy porcje, porucznik dwie). Z tego powodu faktyczna liczebność chorągwi była mniejsza o 3%, gdy zaś uwzględni się fakt, że muzykanci zazwyczaj nie walczyli - o 10% od etatowej. Wcześniej oficerowie otrzymywali po prostu wyższe stawki żołdu i liczebność etatowa pokrywała się z faktyczną. Żołnierz za swoją służbę otrzymywał wynagrodzenie. Żołd w roku 1628 wynosił 9 złotych polskich na miesiąc. Dla porównania żołd piechura cudzoziemskiego autoramentu w 1627 roku wynosił 11 złotych polskich na miesiąc, a dragona 12 zł. Jednakże żołnierz piechoty polskiej w odróżnieniu od innych otrzymywał oprócz żołdu także materiał na "barwę".
III. Uzbrojenie i wyposażenie
1. Uzbrojenie
Uzbrojenie zaciężnej piechoty polskiej od czasów króla Stefana Batorego, aż do panowania Jana III Sobieskiego nie ulegało większym zmianom. Żołnierze piechoty polskiej posiadali zarówno broń palną jak i białą. Piechurów uzbrajano jednolicie w długą broń palną (arkebuzy bądź rusznice), szable i siekiery oraz sporadycznie w krótkie berdysze (drzewce 100-120 cm). Berdysze powszechnie weszły w skład uzbrojenia dopiero za panowania króla Jana III Sobieskiego. Dziesiętnicy byli uzbrojeni w dardy i szable, oraz niekiedy w pistolety. Czasem również dziesiętnicy zamiast dard posiadali długą broń palną, nie mieli wówczas pistoletów. Jest to określone w źródłach wcześniejszych niż interesujący nas okres np. w rejestrach wybranieckich z czasów Batorego, które wykazują, że niektórzy dziesiętnicy posiadali uzbrojenie takie same, jakie nosił zwykły piechur i nie mieli dard. Darda była bronią drzewcową długości ok. 2 m, stanowiącą rodzaj piki z siekierką koło grotu. Oficerowie byli uzbrojeni w szable i pistolety.

1.1. Długa broń palna
Piechurzy używali arkebuzów lub rusznic z zamkami hubczastymi, krzosowymi (wczesne zamki skałkowe), kołowymi i lontowymi. Rusznica stanowiła wczesny typ ręcznej, długiej broni palnej, najczęściej z zamkiem lontowym. Arkebuzami nazywano wówczas właściwie każdą ręczną, długą broń palną, która była lżejsza i krótsza od muszkietu. Arkebuzy mogły posiadać każdy rodzaj zamka. Arkebuzy i rusznice odróżniały się od muszkietów mniejszym kalibrem, mniejszą masą własną, mniejszą długością całkowitą i krótszą lufą. Co za tym idzie arkebuz był na pewno bronią poręczniejszą w użyciu .Wśród arkebuzów zdarzała się broń z lufami gwintowanymi , znacznie celniejsze od luf gładkich . Arkebuzy miały kaliber 10-17 mm, długość lufy od 60 do 90 cm, długość całkowita broni do ok. 120 cm; waga 3,2-4,5 kg. Strzelano kulami odlewanymi z ołowiu.
Dodatkowe wyposażenie do broni palnej żołnierza (strzelca) stanowiło:
- prochownice różnych rozmiarów: do ładunku głównego i na panewkę,
- ładownica z gotowymi ładunkami,
- torba zawierająca: skórzane lub tekstylne tzw. flejtuchy, czyli owijki do uszczelniania kul w lufie, oraz oprzyrządowanie do broni palnej, takie jak szczypce do odlewania kul, cęgi do odcinania ich odlewów, zapas ołowiu na kule, przepychacze do zapału, przyrządy i materiały do czyszczenia, i konserwacji broni, oraz w zależności od rodzaju zamka: klucze do zamków kołowych, hubka (do zamków hubczastych), krzemień i krzesiwo do zamków skałkowych i krzosowych, lont do zamków lontowych.
Nadmienić można, że gotowe do użycia ładunki, przechowywane w ładownicy wprowadzono na wyposażenie piechoty polskiej już za króla Stefana Batorego, była to metoda znana w całej Europie, ale przyjęta tylko w Polsce. Wyprzedzając tym sposobem ładowania broni palnej, kraje zachodniej Europy o około 100 lat. Długą broń palną noszono w pokrowcach i futerałach wykonywanych na ogół ze skóry. Na dzień dzisiejszy nie można stwierdzić jaki rodzaj zamka był najbardziej powszechnie stosowany. W okresie końca XVI w i na początku XVII w na pewno zamek kołowy, lontowy i jego odmiana hubczasty. Połowa XVII w. to zamki lontowe i powoli pojawiające się coraz doskonalsze zamki skałkowe. Jednakże np. spośród egzemplarzy wykopanych na polu bitwy beresteckiej znakomita większość długiej broni palnej posiada najnowocześniejsze w owym czasie zamki skałkowe typu włoskiego, niderlandzkiego, moskiewskiego, bałtyckiego oraz luksusowe zamki kołowe.

1.2. Szable
Szable używane przez piechurów należały do typu polsko-węgierskiego. Szable tego typu używane w Rzeczypospolitej były podobne do używanych na Węgrzech, ale prawie zawsze miały tzw. paluch (zwykle nie spotykany w tych używanych na Węgrzech). Paluch była to szeroka obrączka mocowana do wewnętrznego wąsa między ramionami jelca. Niekiedy paluch powstawał z wywiniętego górnego wewnętrznego wąsa. Służył jako osłona kciuka i wzmacniał chwyt szabli. Szable używane przez piechurów miały różnorodne z reguły lekko wygięte stalowe głownie, często importowane z zachodniej Europy. Rękojeści ich składają się z trzech podstawowych elementów: jelca, trzonu, i tzw. kapturka. Jelec był zwykle stalowy, z długimi wąsami tworzącymi z nim krzyż, często posiadał paluch. Rękojeści występowały w trzech podstawowych typach. Najwcześniejsze są w typie polsko-węgierskim, ale nawiązują do XVI-wiecznych opraw zachodnioeuropejskich. Drugi typ to klasyczne oprawy polsko-węgierskie z paluchem. Trzeci typ to szable polsko-węgierskie z paluchem i nie zamkniętym kabłąkiem (w kształcie litery L) odgiętym od jelca o ok. 90°. Trzon rękojeści był wykonywany przeważnie z drewna obciągniętego skórą lub jaszczurem i owinięty drutem lub taśmą, czasem drewniany, nacinany. Zakończeniem trzonu było stalowe okucie tzw. kapturek. Kapturek miał kształt migdała albo naparstka. W szablach, których rękojeści zakończone były kapturkiem w kształcie naparstka był czasami mocowany łańcuszek. Łańcuszek był mocowany pomiędzy jednym z ramion jelca, a szczytem kapturka. Łańcuszek miał zapewnić bezpieczeństwo uchwytu szabli w dłoni. Głownia w rękojeści była zamocowana najczęściej jednym nitem z podkładkami po obydwóch stronach poprzez trzon. Czasem też poprzez górny wąs jelca lub przez zanitowanie trzpienia głowni w kapturku. Większość szabli była w typie drugim, czyli miała rękojeść otwartą, z paluchem. Tylko nieliczne miały rękojeść pół zamkniętą z kabłąkiem w kształcie litery L, odgiętym od jelca o ok. 90°. Potwierdzają to wykopaliska spod Beresteczka (ok. 30 egzemplarzy), oraz egzemplarze znajdujące się w muzeach szwedzkich (wywiezione z Polski po Potopie).

Niestety znakomita większość egzemplarzy znajdujących się w muzeach polskich to szable ozdobne (jakkolwiek mające cechy bojowe). Dlatego poniżej przedstawiam kilka przykładów szabel stricte użytkowych (bojowych). Wśród szabel pochodzących z wykopalisk nie ma ani jednego egzemplarza szabli z kabłąkiem odchylonym od jelca pod kątem ok. 100°, tzw. szabli husarskiej. Egzemplarze takie są oczywiście w zbiorach polskich czy zagranicznych. Jednak ich datowanie na okres przed 1651 rokiem wydaje się wątpliwe wobec oczywistego braku potwierdzenia w postaci odkryć archeologicznych.
2. Wyposażenie

Dodatkowym wyposażeniem piechurów były: siekiery, rydle, motyki, łopaty, oskardy oraz inny sprzęt umożliwiający wykonywanie szeregu prac właściwych dla dzisiejszych oddziałów inżynieryjno-saperskich. Analiza źródeł pozwala jednak przypuszczać, że prace inżynieryjno-saperskie wykonywała przede wszystkim piechota "z poboru" np. wybraniecka. Wynika to z uchwał sejmików określających wyposażenie "wybrańców". Ponadto na wyprawy zabierano 1 wóz taborowy na około 10 żołnierzy. Wożono w nim namioty, żywność, sprzęt obozowy, saperski oraz inne niezbędne rzeczy.
IV. Strój i barwa
W XVII wieku nie było munduru w dzisiejszym rozumieniu tego pojęcia. Nie istniały regulaminy wojskowe określające szczegółowo ubiór żołnierza. Żołnierze zobowiązani byli jednak do noszenia ubrań o określonym kolorze, czyli barwie. Pod koniec XVI i na początku XVII w. żołnierze dostawali przydziałowe sukno, z którego dawali uszyć sobie odzienie wierzchnie. Później kupowali sukno na własny koszt. Wobec tego krój, a nawet kolor (odcienie) odzienia żołnierzy mogły znacznie się od siebie różnić, zarówno między oddziałami, jak i poszczególnymi żołnierzami. Materiały używane do szycia strojów były rzecz jasna naturalne: len, wełna i sporadycznie bawełna. Żołnierze nosili stroje typowe dla warstwy społecznej, z której się wywodzili. Potwierdzają to dostępne źródła zarówno pisane i ikonograficzne. Na ubiór żołnierza zaciężnej piechoty polskiej (oraz wybranieckiej, dymowej i łanowej) składały się: buty, spodnie, koszula, żupan, ferezja lub delia oraz czapka. Stroju dopełniały pasy (skórzane i materiałowe).
1. Barwa

Z dostępnych źródeł: pisanych i ikonograficznych wynika, że zwyczajową barwą piechoty polskiej była barwa niebieska. Wprowadzona została przez króla Stefana Batorego w latach 60-tych XVI wieku i istniała w całym XVII wieku. Barwa ta wynikała z tradycji zapoczątkowanej dla piechoty polskiej jeszcze przez Zygmunta Augusta około roku 1557. Barwa ta została przyjęta do tego stopnia, że część polskich magnatów ubierała w nią swe prywatne zaciągi. Zasadniczo źródła dotyczą głównie piechoty wybranieckiej, dymowej i łanowej. Można jednak przyjąć, że barwa niebieska była typowa również dla zaciężnej piechoty polskiej.
Z interesującego nas okresu jest wzmianka o umundurowaniu piechoty zawarta w uniwersale rotmistrza Łukasza Załąskiego z roku 1630, w którym dla swoich wybrańców przepisuje obowiązującą barwę "w myśl pierwszego uniwersału Stefana Batorego z dnia 10.VII.1578 r. Mundur ten miał być następujący: barwa zwyczajna obłoczysta, pętlice czerwone dla pachołków, dziesiętnicy zaś delie czerwone, żupany białe. Podszewka u pachołków tak do delii, jak do żupanów czerwona, a u dziesiętników zielona pod deliami czerwonymi". Istnieją także źródła ikonograficzne dotyczące piechoty polskiej. Są to akwarele K. W. Kielisiłskiego, przedstawiające piechotę z czasów Władysława IV. Akwarele te są kopiami z obrazów, które znajdowały się na zamku w Podhorcach. źródło wprawdzie późniejsze - konstytucja sejmowa z 1685 r. nakazywała posesorom łanu wybranieckiego wyprawić pachołka w barwie, z muszkietem i właściwym moderunkiem. Jest to zgodne z opisem barwy "dla wybrańców z r. 1630 rotmistrza Łukasza Załęskiego. Barwa pachołków składała się z żupana ciemnoniebieskiego ze spodniami pąsowymi, opończy koloru żupana z podszewką pąsową, na głowie magierka.
Uzbrojenie stanowiła: szabla i muszkiet. Piechur miał także przy pasie z prawej strony torbę do nabojów. Dziesiętnik miał żupan biały, a w ręku dardę podoficerską. Ten sam strój tj. biały żupan, spodnie i opończę nosił na sobie wybraniec na innej kopii obrazu prawdopodobnie z tejże samej serii. Na głowie ma kapelusz „Władysławowski" z piórkiem, u boku szablą oraz torbą na naboje, lewa ręka wsparta na nadziaku, na prawym ramieniu muszkiet. Wprawdzie nie posiada on dardy, ale ze względu na kolor żupana i pióro przy kapeluszu, jest dziesiętnikiem. Barwa piechoty dymowej która była uchwaloną w 1634 r. piechotą z poboru, była także błękitna. Województwa miały obowiązek uzbroić ją i dać jej barwę. Również piechota łanowa miała barwę błękitną. Można to stwierdzić na podstawie zachowanych uchwał sejmików szlacheckich z lat 1653-1655 z Halicza, Solca, Opatowa, Sądowej Wiszni. Uchwałą sejmiku w Haliczu każdy miał mieć barwę błękitną, białym kirem podszytą. Według laudum sejmiku w Sądowej Wiszni piechurzy mieli mieć błękitne żupany i czerwone katanki. Uchwała sejmiku w Opatowie stanowiła, że umundurowanie ma się składać z żupanów błękitnych, długich do połowy goleni, katanek czerwonych, podszytych białym kirem, z błękitnymi potrzebami, spodni czerwonych, czapek kapturowych na modłę niemiecką i butów również robionych według niemieckiego wzoru. Szlachta według własnego uznania mogła zaopatrzyć swych ludzi w delie z błękitnego sukna. Jedynym okresem kiedy zaprzestano wystawiania piechoty w barwie był okres Potopu szwedzkiego, kiedy kraj popadł w ruinę, a większość ośrodków włókienniczych została zniszczona.
V. Taktyka walki
Zadaniem piechoty polskiej było udzielenie ogniowego wsparcia jeździe, obrona umocnionych obozów czy taborów lub zdobywanie twierdz nieprzyjacielskich. Oddziały piechoty polskiej miały charakter przede wszystkim strzelniczy, w składzie rot nie było pikinierów . Przed atakiem jazdy osłoną była własna jazda. W odróżnieniu od piechoty autoramentu cudzoziemskiego nie stosowano kontrmarszu lecz tzw. napad ogniowy. Dzięki temu piechota polska dysponowała wydajnością/intensywnością ogniową wyższą niż piechota autoramentu cudzoziemskiego przy kontrmarszu. Za to piechota autoramentu cudzoziemskiego (oraz analogiczna piechota potencjalnego przeciwnika) wyposażona w muszkiety miała przewagę donośności ognia. Do walki chorągwie ustawiały się w dziewięć lub 10 szeregów, zależnie od ilości żołnierzy w dziesiątkach. Pierwszy szereg stanowili dziesiętnicy z dardami, dalsze strzelcy. Ogień prowadzono kolejno szeregami: pierwsze po wystrzeleniu przyklękały, następne oddawały salwę nad ich głowami. Po takim napadzie ogniowym żołnierze zarzucali arkebuzy bądź rusznice na plecy i biegiem, z szablami w dłoniach atakowali przeciwnika. Zaletą piechoty polskiej była umiejętność minimalizowania strat od ognia broni palnej przeciwnika przez przypadanie do ziemi w czasie, gdy przeciwnik strzelał.
