Armata

[cjasiu]

Trzeba ruszyć ten temat , lufa już jest teraz czas na lawetę . Wymyśliłem że najbardziej optymalne koła to 90 cm , znalazłem producenta po 150 zł za sztukę , może ktoś ma jakiś kontakt , albo takie koła drewniane okute stalową obręczą . Potrzebne będą stalowe ćwieki krótkie i długie , płaskownik stalowy 40 mm szeroki 5 mm gruby ok 3 m ,
okrągły drut stalowy o średnicy 6 mm i 8 mm i lontownica ,może ktoś ma ładny wzór .

[Arek Zgutka]

A wschodnie wzory też Was interesują? Tu macie tureckiego artylerzystę z końca XVI wieku wg. Melchiora Lorcka:



Czy to co wrzuciłeś to na pewno lontownica? Bo mi się widzi bardziej jako darda, ale może się nie znam.

Pozdrawiam!

PS. A skąd załatwiliście lufę? Macie jakieś zdjęcia? Wiadomo jak jest, artyleria to taka zabawa na której nie warto oszczędzać.

[cjasiu]

Lufę ze spiżu odlał ludwisarz Zenon Muszyński , lufa mała 70 cm długa kal.2,5 cm waga ok 30 kg tak jak na zdjęciu tylko bez lawety

[semen]

Powoli byłby czas zrobić konkurs na nazwę dla maleństwa ...

[cjasiu]

Nazwa jakaś kaszubska . Czy ktoś jest w posiadaniu skanów , jakiegoś PDF , dzieła wielce szacownego niejakiego Kazimierza Siemienowicza "Wielkiej sztuki artylerii część pierwsza " po raz pierwszy wydanego w 1650 r w Niderlandach

[cjasiu]

Projekt lawety na razie na papierze w skali 1:5

[cjasiu]

Jak się weżniemy za robotę to model w 6D będzie na koniec stycznia

[semen]

W najlepszym razie (z uwagi na kaliber) naszą dumę można zaliczyć do małych falkonetów, zwanych w Polsce krogulcami, o kalibrze poniżej 55 mm. Strzelały one pociskami o masie od 16 do 24 łutów (1 łut ok. 12,66 g) czyli od 0,2 do 0,3 kg.

Duży falkonet zwany półfalkonem lub sokolikiem to juz kaliber powyżej 55 mm. Sokolik strzelał kulami o masie ok 0,8-1,2 kg.

Oktawa to najlżejszy rodzaj kartauny, tzw. kartauna oktawa kalibru ok. 100 mm.

Falkon lub falkona to inaczej ćwierćkolubryna zwana u nas sokołem, kalibru ok. 95 mm

[cjasiu]

Lufa wzorowana raczej na wiwatówce , coś takiego jak krogulec tylko ciut krótszy, strzelano kulami i siekańcami . Takowe działo mógł mieć każdy szlachcic na swym dworze .
Jak się zdążyło oporządzić , siekańce były bardzo skuteczne przed jakąś kupą warchołów . Jak przeglądałem spisy uzbrojenia miasta Krakowa z 1620-1630 r. strzelano z tego co było pod ręką i można było strzelać .

[Bartec]