Składki za małolatów

[Piotr Kulas]

Powiedzciemi co sądzicie o płaceniu składek za małoletnich członków chorągwi. Myślę tu o moim chrześniaku Adasiu bo można powiedzieć ze juz nalerzy do ChJW. Bo jak narazie nic za niego nieplacilem a zastanawiam sie czy w sumie wypadaloby cos dac.

[cjasiu]

To jest temat do obgadania , ja za Daniela płacę składki od dwu lat , ale on od tego czasu jest wyposażony może nie w pełni i sprawuje funkcję , dostaje też żołdy nie trzeba mu poświęcać specjalnej uwagi . Moim zdaniem małolaty do pewnego wieku powinny być zwolnione ze składek . Tylko trzeba wymyślić jaki to wiek , i jak im wypłacać żołd . Wymyślić dla nich zadania funkcję do wykonania podczas imprez tak aby bez zbytniego naciągania można ich zaliczyć w poczet walczących .

[semen]

hmm. dość delikatna kwestia. w sumie dotyczy Kulasa i mnie, bo Daniel to w zasadzie pełnoprawny i pożyteczny hajduk jest. Może tak:
1) dzieci do 10 lat- free
2) 10-14 lat - 50%
3) od 15 lat - 100%
Albo płatność 100% składki wtedy kiedy młody może już strzelać- bo w zasadzie to dopiero wtedy jest pełnoprawnym członkiem Choragwi, jak może robić to co wszyscy.
Ale to tylko propozycje.
Moje chłopaki w tym roku będą mieli 11 i 10 lat. Jak na razie to coś w obozie pomogą, wodę podczas przerw w bitwach podają, może już czas aby zapasowe lonty mogliby nosić.
Niedługo Mateusz albo Krzyś mógłby przejąć rolę propornika od Daniela. Jak tylko Daniel pełnoetatowym strzelcem zostanie.
Za jakiś czas przydałby się nam bębęnica a może i piszczek. Bęben to wydatek ale piszczałka/flet to chyba za drogi nie byłby.

[Piotr Kulas]

Myślę, że można by rozważyć też takie rozwuązanie, że składka bedzie obowiazywać w momencie gdy członek chorągwi osiągnie stosowny wiek oraz/lub zaczynie otrzymywać pieniądze za imprezy.
Zachęcam jednak resztę chorągwi to udzielania sie w dyskusji